poniedziałek, 31 maja 2010



Dziś skończył się termin założenia konta w WBK z "promocyjnymi 100zł". Udało mi się zrobić troszkę więcej niż plan minimalny choć nie mogę powiedzieć że jestem na 100% zadowolony- docelowo miało być jeszcze ok 2-3 kont za 90zł. Powiedzmy że i tak jest OK. Czyli mam: 4x90zł=360zł + 1x45zł= 405zł razem. Można powiedzieć że nie jest źle:) Teraz już tylko trzeba zająć się przelewami co miesiąc a za 3 mieś będzie łądna kwota do 2 części nowego planu.
Pozdrawiam

14 komentarzy:

  1. Powiedz skąd bierzesz kasę 10zł dziennie w tym na utrzymanie się na studiach ? Pracujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie dostaję 500zł od ojca (wiadomo o co chodzi) na miesiąc na studia. 100zł idzie na transport, 100zł na wydatki a zostaje ok 300zł- czyli projekt 10zł:) Ogólnie jestem oszczędny i staram się nie wydawać kasy na głupoty. Często chwytam się prac dorywczych by mieć więcej- najczęściej w weekendy. Także jak wiadomo zarabiam pieniądze na różnych rzeczach czy projektach- ogólnie pozytywnie kombinuję:) Na moje szczęście jestem przedsiębiorczy i lubię pracować na siebie więc nie polegam tylko i wyłącznie na tych 500zł.
    Poza tym zawsze cały rok nauki odbijam sobie i to nieźle finansowo przez wakacje. Miejmy nadzieję że i w te znajdę pracę za ok 2,5-3,5 tys.
    A jak chodzi o inne źródła dochodów to wiecie- wszystko jest na blogu napisane.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Inaczej byś śpiewał gdyby rodzic dawał Ci 200zł :) albo nic :P 100zł na jakie wydatki? Gdzie można znaleźć pracę za 2,5k na wakacje? Zresztą to się kupy nie trzyma. Dostajesz 500zł, a dokładasz codziennie dychę. Nie lepiej odłożyć od razu 300zł? Ja odkładam od razu wszystko. I jak brakuje na jedzenie lub fajki to z mamą podbieramy. Średnio wychodzi więc 700. Ale na początku jest 1000-1100 odłożone :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie wszystko się trzyma kupy. Tak samo ty byś mówił gdybyś zarabiał 1000zł i musiał się sam utrzymać. A czy ty żyjesz za 200zł miesięcznie? Bo mnie akurat się udaje na dzień dzisiejszy oczywiście uwzględniając to że jedzenie, mieszkanie i opłaty mam zapewnione. Co nie zmienia faktu że większość ludzi w takiej sytuacji nie żyła by za 200zł miesięcznie. Mnie się udaje. Po za tym. Z tej stówy która jest "dla mnie" (ta pierwsza idzie na transport) muszę opłacać dentystę, kupować ubrania, materiały na uczelnie (jednak trochę one kosztują), ostatnio niestety wydać kasę na korepetycje z matmy (35zł/1h), iść gdzieś z dziewczyną, z kumplami na piwo itp. Wszystko kosztuje i wszystko za 100zł. dlatego wydatki muszę planować skrupulatnie i dużo do przodu.
    W projektach typu 3zł i 10 zł chodzi o nawyk regularnego oszczędzania. To co oszczędzasz- nie możesz wybrać ponownie na życie konsumpcyjne itp. Ty wolisz odłożyć 1100zł i wybrać w ciągu miesiąca z tego jakieś 400zł, a dla mnie to się nie trzyma kupy. Co to jest za oszczędzanie? jeśli z tego co planujesz i tak wybierasz kasę? Gdy wpłacam te 10 zł już ich nie ruszam, na nic innego nie idą. Myślę że tak powinno się oszczędzać. (Nie mówię że po 10 zł tylko zaoszczędzoną kwotą pieniędzy nie można dysponować). Zresztą jeszcze trzeba ustalić na co oszczędzamy. W moim przypadku jest to "fundusz bezpieczeństwa" Tak więc jeśli mam dojść do celu nie mogę tych pieniędzy "przejadać".
    U mnie wszystko się "trzyma kupy" ale dzięki za troskę:)
    Poniżej linki do podobnych projektów, może załapiesz idee samej akcji:

    APPFounds-5zł dziennie

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja dostaję 10x 100zł i 50 + 3x10zł + 5zł. I teraz jak mam odkładać po 10zł? Nawet jak by się dało odłożył bym 300 zamiast 700+. Ja żyję za 0zł miesięcznie. Jedzenia nie mam zapewnionego, z opłat Internetu nie mam zapewnionego, dojazdów też nie, no i papierosów też nie. Oprócz tych opłat żyję za 0zł. Kompletnie nic nie kupowałem przez ostatnie pół roku. Więc jest np. odłożone 1000zł i pusta lodówka + zero fajek i niezapłacony Internet lub Allegro. I teraz co mam powiedzieć mamie? Tego nie ruszam, głodujemy do 10tego? Muszę dać tą stówkę. Chyba, że masz lepszy pomysł to dawaj. Chciałbym odkładać 1k, ale mamie nie starcza ;/ Co myślisz o polbanku? Gdzie byś włożył 20tys aby pracowały?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie chce Ci nic doradzać ale mogę napisać jak ja to robię w sprawie pieniędzy na które nie mam pomysłu gdzie je zainwestować. Wszelkie konta oszczędnościowe i lokaty traktuję bardziej jako przechowalnię pieniędzy która chroni mnie przed inflacją. Dlatego gdy nie mam pomysłu co z nimi zrobić (w jaki nowy projekt wsadzić pieniądze) lokuje je właśnie w lokatach lub OKO.
    Na dzień dzisiejszy mam konto mocno oszczędzające w PolBanku. Ma ono na dzień dzisiejszy bez kombinowania najwyższe oprocentowanie: 5.5% bez pod. belki, codzienna kapitalizacja itp. Mocnym plusem dla mnie w tym koncie jest to że mogę wypłacać pieniądze bez utraty odsetek co teraz jest dla mnie niezwykle ważne a w czerwcu, lipcu i sierpniu przewiduję właśnie zrealizowanie kilku projektów więc wypłacać kasę będę musiał. Co do bezpieczeństwa pieniędzy w tym banku według mnie jest dość bezpiecznie. Nie boję się o nie ani nie wstaję co noc zalany potem z powodu utraconych pieniędzy. Grecja ma kłopoty finansowe a nie Polbank, co również potwierdził prezes i zapewniał że nic złego nie dzieje się z bankiem. Podobno PolBank ma także rezerwy finansowe które w zupełności wystarczą gdyby coś się działo. A przede wszystkim własny rozum pełni tu funkcję bezpieczeństwa. Jeśli uznasz że coś jest nie tak, idziesz do banku i wypłacasz kasę.
    Tak wiec dla mnie nie ma dużego ryzyka i wsadziłem tam przeszło 3 tys zł.

    Co do Twoich 20 tys to sumka całkiem ładna. Miejmy nadzieję że w tym roku dojdę do takiej:)
    A co do lokowania jeśli nie masz pomysłu na inwestycje a nie chcesz przejadać pieniędzy to możesz zainteresować się SKOKiem Wesoła lub Wołomin (da się wyciągnąć 6,9% netto) z racji tego że mieszkasz blisko Warszawy i masz do nich dostęp. Musiał byś tylko się trochę pofatygować. Mają tam wysokie oprocentowanie lokat ale niestety z podatkiem belki. Wylicz sobie ile musiało by pieniędzy przypadać na jeden rachunek lokacyjny a całe oprocentowanie w formie nieopodatkowanej będzie do Ciebie spływało. Będziesz musiał otworzyć takich lokat kilkanaście- ale oprocentowanie bardzo wysokie.
    Granicznym przykładem także może być otwarcie 15 rachunków w eurobanku i trzymać w każdym po ok 40zł wtedy masz 9,1% na czysto- ale ja sam nie chciał bym, się w to bawić, przynajmniej nie teraz.

    Co do odkładania pieniędzy. jak na razie odkładam 300zł i ich nie ruszam- jak dla mnie to jest prawdziwa idea oszczędzania. Ale doraźnie chce dojść do 450zł. Czyli 300zł co dziś odkładam + 150zł które będę pozyskiwał (starał się pozyskać) nie z pracy najemnej dla kogoś a moim osobistym "kombinowaniem" czyli poprzez np. projekty. Zauważyłem także że właśnie dobrze wyrobić sobie nawyk nie pracowania dla kogoś jeśli potrzebne są pieniądze a kombinowania w swoim zakresie jak je pozyskać wszystkimi możliwymi sposobami tylko nie praca dla kogoś. Jeszcze w 100% mi się to nie udało, ale próbuję. Może ta podpowiedź Ci pomoże. Lub chociaż naprowadzi na trop.

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja dla odmiany mam pytanie do autora bloga a propos wpisu.

    Czy WBK wypłaciło już stówki? bo u mnie nadal cisza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszelkie formalności zawarłem w ostatnim tygodniu maja. Bardzo miła pani z WBK poinformowała mnie że promocyjna 100zł zostanie przelane w 2 miesiącu po tym w którym zostało założone konto. czyli jeśli ja założyłem w maju to 100zł powinno być w lipcu. Dokładnie którego- nie wiem, ale wydaje mi się że na początku lipca.

    Jedyna uwaga którą zauważyłem w tym temacie na innych blogach:
    TRZEBA WZIĄĆ KARTĘ KTÓRĄ OFERUJĄ I AKTYWOWAĆ JĄ dopiero wtedy dostanie się 100zł. Jeśli nie aktywujemy jej nici z promocji. Piszę to ponieważ w innych blogach wszędzie pisali że nie trzeba mieć karty- a jednak trzeba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. oh, to cudownie biorąc pod uwagę, że kartę wziąłem, nie aktywowałem i oddałem po 2 miesiącach. jupi!
    a skąd to info, że trzeba aktywować?

    OdpowiedzUsuń
  10. - Od miłej pani z WBK (miałem szczęście)
    A przede wszystkim przeczytałem regulamin w celu znalezienia luki która umożliwiła by mi oszczędzenie właśnie w tych 3zł miesięcznie na karcie. W regulaminie w nie pisało o tym że trzeba mieć w ogóle kartę by dostać promocyjne 100zł. Zapytałem się więc o to czy nie da sie z niej zrezygnować od razu, pani z okienka powiedziała że karta musi być aktywowana.
    Szczerze mówiąc to nie rozpaczaj zbytnio bo z tego co zauważyłem nawet pracownicy WBK nie wiedzą wszystkiego o tej promocji. Nie potrafili mi wyjaśnić wszystkich szczegółów z tą kartą, tak wiec domniemywam ze z tą promocją może być różnie. Nie załamuj się. Może nie trzeba aktywować karty- ja na wszelki wypadek tak zrobił.

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie czytałem dość dokładnie regulamin i też nie doszukałem się punktu, który mówiłby o jakiejś aktywacji karty etc. Pisali tylko o tym, że trzeba podpisać wniosek o nią i tyle. Przejde się do nich i dowiem jak tam moje 100 zł :]

    OdpowiedzUsuń
  12. Wlasnie najlepiej isc do banku i dowiedziec sie. Tam wszystkiego sie dowiesz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. w koncu otrzymałem nagrodę :)
    http://20tysiecy.blogspot.com/2010/06/jest-stowka-od-wbk.html

    OdpowiedzUsuń