środa, 22 grudnia 2010

A Grudzień mija...


Witam!
Coraz mniej mam czasu na pisanie nowych postów. Ostatnio pracuje po 10-12h na stacji. Angażując się całym swoim umysłem i ciałem:)
Pochwalę się nawet iż dostałem dodatek 100zł za "Poświęcenie w pracy" :) Ucieszyłem się z tego powodu. I mam zamiar troche pieniędzy wydać na przyjemności. Praca na stacji przysparza mi trochę stresu wiec relaks musi być od czasu do czasu.

Co do liczenia natężenia ruchu drogowego to wykonałem dwa zlecenia. Tyle było i więcej przez następne 5 lat nie będzie. Tak słyszałem. W aucie wymarzłem i wynudziłem się. Zaliczyłem 2x 16h pracy co daje mniej więcej 320zł + zwrot kosztów benzyny. Kasa będzie wypłacona w styczniu.

O problemach z pieniędzmi i mieszkaniem nie będę pisał ponieważ one są i na razie nie ma pomysłu na rozwiązanie problemu. Zresztą święta tuż tuż i nie chce się dołować ponownie.

Jestem urodzonym obserwatorem, dlatego chętnie przechadzając się po sklepach obserwuję ludzi. Polacy żyją w myśl : "Zastaw się, a Postaw Się!" W centrach handlowych jest szał. Jeśli widzą słowa: "gratis", "promocja", "tanio" Wariują jeszcze bardziej. Nic dziwnego iż producenci nakręcają rynek a przerób sięga pewnie nierzadko powyżej 100%. No ale cóż. Ja tylko patrze i myślę. :)

Jestem świadomy tego iż na stacjach benzyna podrożeje (pb95) zapewne do 5zł za litr. Paranoja no ale co zrobić. Wycfaniłem się. Miałem 2 baniaki każde po 20L. Oraz zbiornik paliwa w aucie. Ostatecznie zatankowałem za 300zł paliwa (63,5L PB) za 4.72zł/1L. Już wiem iż na dzień dzisiejszy zaoszczędziłem dzięki temu 3,50zł :D Ale poczekajcie. Jeszcze cena wzrośnie. Może nawet do 5zł więc oszczędzone złotówki będą sie uaktualniać.

Jak na razie to tyle u mnie. Posprzątałem w domu. Pracuje dalej. Sprzedaje resztę klocków. Nic nowego. A. Kupiłem książkę: Inteligencja emocjonalna D. Golemana. Mam nadzieję iż znajdę czas na przeczytanie jej. Strasznie mnie kusi. Choć nie mam czasu by ją zjeść.

Pozdrawiam i Życzę Wesołych Świąt!


PS. Po ostatnich obliczeniach przyjmując iż 95PB kosztuje już 4.95 zaoszczędziłem: ok 14,60zł. (Kwota ciągle rośnie)
Obliczenia będą aktualizowane do momentu w którym będę musiał ponownie zatankować:)

piątek, 10 grudnia 2010

Urodzinki!


Witam!

Nie wypada mi dzisiaj narzekać. Nie jest dobrze, ale zawsze mogło by być jeszcze gorzej, prawda? Dzisiaj są moje urodziny i chce je spędzić z uśmiechem na twarzy:) Choć idę do pracy na 8h.(14.00-22.00) No ale cóż. Widocznie 10.12.XXXXr. nie można mieć wszystkiego.
Tak sobie powoli zdaję sprawę iż blog dobija do pierwszych urodzin. Kurczę nie sądziłem że wytrwam cały rok. Niestety cechuje mnie słomiany zapał (tak przyznaję się- ale walczę z tym). Kto pamięta swoje pierwsze urodziny? :) No KTO? A ja pamiętam pierwsze mojego Bloga:D
Ostatnio zastanawiam się głębiej co osiągnołem przez ten (prawie) rok. Nie wiem czy dużo czy mało. Na pewno dało się więcej. Ale błędy zawsze mi towarzyszyły, i będą mnie "wspierać" do końca mojego Biegu Po Milion.

Wystawiłem już kilka aukcji na allegro z klockami. Ceny nie są powalające to fakt. Troche mnie to martwi, ale coś na to poradzę jeszcze. Co do pracy, to musiałem podpisać umowę na 3 miechy. Czyli do końca stycznia muszę się pomęczyć w kochanej 1-2-3 za grosze. Dosłownie grosze:) Moja wypłata za listopad- 690zł:D Yeeeeee:D

Aha: Jeśli macie jakieś auta bądź inne środki lokomocji jeżdżące na paliwo to czym prędzej ładujcie pełne zbiorniki. Czekają nas ostre podwyżki (mnie się udało wczoraj zatankować przed podwyżką 10 gr/1L.) Podobno benzyna ma dojść do 5zł. MASAKRA!
Dziś lub jutro prawdopodobnie będzie kolejna podwyżka (na 123). Gaz stoi w miejscu (różnice 1-3gr w górę i w dół)
Tak więc wyciągać zaskórniaki!!! I jazda na stacje.
Jeśli macie obok siebie stację Neste lub Intermarshe spokojnie tam tankujcie. Paliwo jest dobre i o wiele tańsze:) szczególnie w tym drugim przynajmniej w Dąbrowie G.

Co jeszcze...

Chcieliście poznać moją kolekcję monet. Zaznaczam iż były to moje pierwsze kroki w inwestycjach. Kurde piękne czasy. Byłem młody, niedoświadczony (zresztą cały czas jestem) ale czułem to "coś" w powietrzu gdy czekałem przed NBP na kolejne monety, unosiła się para z ziębniętych dróg oddechowych ludzi czekających na dorwanie się do monet. To było coś. Czułem że uczestniczę w czymś wspaniałym, że przechytrzyłem rynek i ja dyktuję warunki. Do pewnego stopnia miałem rację. No bo tak naprawdę co 17 latek może wiedzieć o "zabijaniu" ??:D A ja wiedziałem swoje. Czułem to. Jak nigdy dotąd. Podniecała mnie myśl że wszystko jest w moich rękach. Wszystko szło na mnie, każde niepowodzenie, każdy grosz, każdy litr benzyny, herbaty, jedzenia, każdy koc,- które zorganizowałem. Byłem kowalem swojego losu. Mimo iż mama była na początku sceptyczna. Udało mi się :D A początki pamiętam były masakryczne. To był chyba dzień emisji Korzeniowskiego. Staliśmy z moją dziewczyną pół nocy, pół dnia w zimnie, wśród przepychających się ludzi. Od drzwi dzieliło nas dosłownie 4-5 osób by wejść do środka. Nagle wychodzi ochroniaż i mówi że monet już nie ma. Pamiętam swoją wściekłość. Kupiłem monety na allegro- oczywiście o wiele droższe. To był zły pomysł. Ale później było już lepiej. Pamiętam że szczyt moich osiągnięć przypadał na emisję Sokoła. Pamiętam iż udało mi się skręcić ok 24 monet. Nie pamiętam niestety ile na nich zarobiłem. Ale to było już jedno z ostatnich inwestycji w numizmatykę. Później bańka pękła.

Moje monety: (bez ilości szt.)

4 Trojaki Olkuskie
75 rocz. złamanie szyfru enigmy- 10zł
Konrad Korzeniowski- 10zł
worek menniczy jaszczurki zielonej- 2zł
liczne monety 2zł z 2001r
4 marki tatrzańskie
90 rocznica odzykania niepodległości- 50zł
Lajkonik- 82kraki.
Monety 500 tenge (Kazachstan) Dżejran, Ular, Warzecha
Monety 100 dram (Armenia) Koza, Sowa
Maślenica 20 rubli (piękna- chyba najbardziej ją lubię)
Monety 100 dram (Białoruś) Witebsk, Polotsk

To by było wszystko z tych bradziej znaczących monet.
Kierowałem się bardziej przeczuciem i nakładem, oraz ograniczonymi środkami. Musiałem kombinować co najlepiej kupić by później sprzedać za więcej pieniędzy. Przede wszystkim były to monety srebrne. Gdy NBP podnosiło ilość szt w emisji nowych monet, szukałem takie które są podobne cenowo a mają o wiele niższe nakłady- stąd umnie monety z Kazachstanu, Białorusi czy Armenii :)

PS> Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem pisać na maila:)

No to może na dzień dzisiejszy starczy pisania. Muszę iść do roboty.
Życzcie przede wszystkim wytrwałości w dążeniu do celu, i by ten blog przetrwał te trudne chwile.

Pozdrawiam Wszystkich wiernych czytelników! Nie zapominajcie o tym blogu! :)