sobota, 15 maja 2010

Zapieprzać czas zacząć!!! :D



Witam
Jest parę nowości co do wcześniejszej sytuacji sprzed tygodnia:) Oczywiście każda nowa koncepcja jest wywołana tym żeby osiągnąć te 10 tys zł przed 1 lipca:

1. Staram się o prace w komisjach wyborczych na prezydenta RP (300zł za 2 dni pracy!)- odnośnie pracy jestem już w 100% pewien że ją będę miał, wybory będą się odbywać przed 1 lipca więc zdążę wpisać wynagrodzenie do I części nowego planu inwestycyjnego.

2. Bank WBK zrobił mi wielką przyjemność. Mianowicie przy zakładaniu konta w WBK dostaje się 100 zł na "dobry start". Trochę się o tym dowiadywałem i są pewne haczyki w tym- ale do obejścia:) Mianowicie musi na konto wpływać 1000 zł miesięcznie (da się zrobić- wezmę je z projektu 3 zł lub konta mocno oszczędzającego). Mam możliwość założenia 3 takich kont jak nie więcej, czyli 100złx3= min 300zł- Trzeba Pokombinować!
Więcej na ten temat napisze już niebawem.

3. W związku z tym że nauczyłem się lepiej i efektywniej zarządzać pieniędzmi na studia chciałbym powiększyć kwotę codziennego oszczędzania w projekcie 3 zł. BA! W ogóle go przekształcę!
zakładając że na życie przeznaczę na miesiąc 300zł (pomęczę się trochę ale niema nic bez wyrzeczeń, chociaż jak na to patrze, to ja niczego sobie nie odmawiam) zostaje mi kolejne 300zł które warto jakoś zagospodarować. To daje nam 10 zł dziennie!!! TAK, 10 zł! Więc przekształcam od dzisiaj projekt 3 zł w większy- 10 zł dziennie!
Hm... wpłaciłem już 200zł kolejne (bo takie miałem nadwyżki)na projekt 3zł więc zacznijmy ten nowy od następnego miesiąca a ten zostawiając takim jakim jest.

Teraz:
do początku lipca w projekcie 10 zł i 3 zł powinienem uzbierać: 2mieśx300zł(pr 10zł) + 706,66(pr 3zł)= 1306,66zł
do początku nowego roku w projekcie 10 zł i 3 zł powinienem uzbierać:7mieśx300zł(pr 10zł) + 706,66(pr 3zł)= 2806,66 zł!!!

Tak więc pod koniec roku 2010 będzie w ramach tego projektu niespełna
2807 zł!!!




4. Mimo iż nie pochwalam hazardu i ogólnie gardzę nim (chodzi mi o bezmyślne przepuszczanie pieniędzy przez osoby które nie widzą tego co robią), to zdecydowałem się także jakieś tam pieniądze zarobić właśnie na obstawianiu meczy. Są to kwoty strasznie drobne- bo nie jestem ekspertem, bo wiem że liczy się tu bardziej szczęście niż fachowa wiedza. Więc zarobione pieniądze będę traktował jako dodatek do zasilenia projektu 10 zł: na lokatę nie ma po co takich marnych kwot przelewać. Wczoraj "puściłem" 3 kupony: jeden za 5 zł, drugi za 3 zł a trzeci za 2 zł. Rzecz jasna pomyślałem sobie że tak będę robił najczęściej tzn. kupon za 5 zł: mecze spokojne w których z dużym prawdopodobieństwem wygrają obstawiane przeze mnie mecze- kupon ma charakter bezpieczeństwa: jeśli pozostałe 2 nie wejdą ten uratuje 90% kosztów za wszystkie:), te za 2 zł to mecze agresywne które mają jakieś 30-40% prawdopodobieństwa że "wejdą", a ten środkowy po 3 zł są mniej więcej na 60 % :)
Wydaje mi się że strategia jest dobra, choć mogę się mylić oczywiście:

Jeśli ktoś ma jakieś propozycje i sugestie jestem otwarty na nie! Proszę pisać!!!

PS/ Sprawdzałem pierwszy kupon ten najbezpieczniejszy: wszystkie mecze weszły więc wygrana wraz z kapitałem początkowym wynosi 8.90zł (3,90 zysku) - 89% wszystkich zakładów mi się zwróciło. Teraz pora czekać na kolejne.
kupon za 2 zł potencjalny zysk: (2,80)
kupon za 3 zł potencjalny zysk: (5,80)
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz