
Postanowiłem coś z tym wszystkim zrobić. Będę działał bo co innego? Kasy na biznes już nie ma. Więc to odpada. Praca jest marna;/ 730zł na rękę za listopad a 950zł na rękę za grudzień. Nie ma bata. Szukam innej roboty. Komputery się popaliły- został tylko mój, który takze chodzi tak jak by chciał a nie mógł.
Udało mi się dorwać do pracy dorywczej- liczenie natężenia ruchu drogowego. Praca jest 8hx2 czyli ok 160zł powinno wpaść do kieszeni. Trudno mi było uprosić w robocie o lekkie przesunięcie grafiku ale udało się. Uff...
Co do odśnieżania to nie wiem już czy jest sens. Pomysł niedopracowany. Wątpliwa reklama (ulotki). Ogólnie najgorzej przygotowany projekt jaki miałem. Ale spróbuje co mam zrobić. W aucie zostało jakieś 20L benzyny więc na początek powinno starczyć. Jedna łopata którą kupiłem już połamana;/ Jaki szajs! Nie wiem czy to jednorazówka. Ale kurde. Bez przesady- nawet dziś nie odśnieżyłem ją połowy podjazdu.
Niestety z gotówką krucho więc spróbuje posprzedawać klocki na allegro. Pewnie niewiele to da a może jednak. Myśle nad sprzedażą monet. Bo ogólnie ich cena już chyba nei wzrośnie a wręcz przeciwnie- cały czas spadała. Muszę ponownie wgłębić się w ten temat.
Co jeszcze...hm.
Ogólnie ze spraw osobistych to jest masakra. Zadłużenie wraz z kosztami komornika itp itd. sięga blisko 10 tys zł. Ostatnie kilka dni spędziliśmy na odwiedzinach samych adwokatów, radców prawnych, spółdzielni, banków itp. Wiele nie można zrobić niestety. Nasze prawo posiada duże luki. I na dzień dzisiejszy posostaje nam płacić i płakać.
Ogólnie jestem także chory. I to srogo;] Co mi nie pomaga w samopoczuciu i funkcjonowaniu. Ale nie jest jeszcze tak źle bym nie mógł zwlec się z łóżka:)
Aha: Mam kłopoty z serwisem pobieraczek.pl Ostrzegam wszystkich by nie rejestrowali się na tej stronie. Oszukują ludzi, wyudzają pieniądze a później straszą sądem- mnie niestety to dotknęło. Jeśli wpiszecie sobie w google nazwę "pobieraczek.pl problem" to na pewno znajdziecie masę ludzi wykiwanych przez tych cymbałów. Mnie każą zapłącić prawie 100zł. Za 3 dni podobno sprawa trafi do sądu. Zobaczymy kurwa. Ja się nie dam. Jeśli ktoś miał z nimi do czynienia. Proszę o kontakt jak się sprawa potoczyła.
Na koniec chce napisać iż plan na pewno będzie wykonany w mniejszym stopniu. Niemniej jednak będę starał się go w jak największej części trzymać. Choć teraz oczywiście to jest trudniejsze niż wcześniej. Tak samo będę pisał na tym blogu troche rzadziej niż dotychczas. Wiadomo czym to jest spowodowane.
Ale Ale!!! WRÓCĘ DO GRY:) JA WAM TO MÓWIĘ! (przynajmniej będę się starał)
Pozdrawiam
PS> Szczególne pozdrowienia dla wiernego czytelnika z Politechniki Śląskiej który mnie pozytywnie zaskoczył. On nadal czyta uparcie te wypociny :) POZDRAWIAM :D