wtorek, 27 kwietnia 2010

Ile pieniędzy leci z dymkiem, a ile do gardła?

Rzecz ma się nałogów, oraz tych przyjemności których trudno nam sobie odmówić. Dla każdego takimi "przyjemnościami" jest coś innego, a jeszcze inni mają ich wiele. Najczęściej są to oczywiście papierosy i alkohol, ale czasem może to także być regularny brak odmówienia sobie kupna nowej książki do czytania, codziennego kupowania 3 pączków, rogalika i butelki coli do pracy czy szkoły a nawet bezmyślne wydawanie reszty pieniędzy np po kupnie gazety (zazwyczaj są to grosze, ale gdy widzimy te grosze zawsze myślimy: " po co mi takie grosze?, wydam je na coś" no i szukamy takiej okazji do wydawania pieniędzy choć wcale nie jest to nam do szczęścia potrzebne).

Tak więc nałogi mogą być różne jak różni są ludzie. Ale skutek jest ten sam- bezmyślnie wydawane pieniądze i oczywiście nie potrzebnie. Tak więc zastanawiałeś/aś się ile wydajesz na swoje nałogi? POLICZMY!

(Wszystkie obliczenia dotyczą wydawania pieniędzy w okresie jednego miesiąca)

1. Papierosy:
2paczki dziennie- codziennie
2x30dni= 60 paczek miesięcznie
60x8zł= 480zł!!!

Na papierosy miesięcznie wydajemy niemal 500zł!!!

2. Alkohol
3 piwa tygodniowo
3x4=12 piw mieś.
1 butelka 0,5 mieś wódki
12x3zł= 36zł
1 but. wódki= ok. 25zł

Na alkohol miesięcznie wydajemy ok 60zł.

3. Wspomniane książki:)

powiedzmy że kupujemy jedną książkę za 30 zł na tydzień
w miesiącu daje nam to: 120zł

4. Wspomniane pączki, rogaliki i cola

cola- 4zł
3 pączki= 4,50zł
rogalik= 2zł

Powiedzmy że w tygodniu dogadzamy sobie tak tylko 3 razy
W miesiącu daje nam to: 10,50x12= 126zł!!!

Na nałóg "puszystego" jedzenia wydamy w miesiącu 126 zł!!! ( drugie miejsce po papierosach!)

Jak widać nałogi nie sa wcale tanie. Z powodzeniem moglibyśmy te pieniądze przeznaczyć na lepsze finansowe cele takie jak inwestycje, lokaty, oszczędzanie, edukacje itp.
W najgorszej sytuacji są osoby które mają kilka nałogów np. papierosy i alkohol- wtedy co miesiąc taka osoba traci bezpowrotnie 540zł!!! i oczywiście najcenniejsze zdrowie.
Także można uniknąć takich wydatków choć oczywiście nie mówię że nie można mieć przyjemności żadnej- od czasu do czasu każdy może i zasługuje na takowe, ale bądźmy szczerzy... nie musimy robić tego codziennie dzień w dzień, choć jeśli chodzi o palaczy i osoby pijące to niestety jest to już poważniejsza sprawa.

PS. Warto by każdy ustalił swoje nałogi. Nie muszą one być konkretnie takie jak podałem wyżej. Może to być dosłownie wszytko, ważne jest byśmy uświadomili sobie ile na nie miesięcznie wydajemy pieniędzy. I jeśli uznamy że są one zbyt duże- to powinniśmy zacząć działać.

Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Oj nawet nie wiesz jak ciężko jest zerwać z nałogiem. Obliczyłem, że przepaliłem 15tys od lat 18 :)

    OdpowiedzUsuń