wtorek, 21 lutego 2012
Dobry pomysł to nie wszystko!
Witam!
Mimo iż miałem długą przerwę w pisaniu bloga nie znaczy iż nic nie robiłem w obranym przeze mnie kierunku:) Przerwa była spowodowana przez wiele czynników- bądźmy szczerzy: po prostu nie dałem sobie rady z tym wszystkim. Ale !!!
Pamiętacie pomysł o sprzątaniu i likwidacji wysypisk śmieci w lasach?? Ano przez ok 3 miesiące głównie zajmowałem się tą sprawą. Akurat w poszukiwaniach natrafiłem na projekt UE odnośnie dofinansowania (do 40 tys zł) oraz szkoleń merytorycznych na własny biznes w oddalonym ode mnie mieście o ok 25km. Miałem kilka problemów związanych z dostaniem się na projekt z powodu miejsca zamieszkania, ale jednak udało mi się je rozwiązać i wtedy już zależało tylko ode mnie czy się dostane czy nie. Mimo iż dowiedziałem się o projekcie na 3 dni przed zakończeniem składania wniosków, udało mi się go sporządzić i wysłać. Zakwalifikowałem się na dalszy etap. Jeździłem wtedy na szkolenia dosłownie 4 razy w tyg na 4-8h. Najgorzej było gdy miałem pracę od 6.00 do 14.00 a na 16.00 trzeba było się tam dostać, co zdarzało się często. Ale jakoś dałem radę. Po szkoleniach był konkurs biznesplanów. Niestety na tydzień przed oddawaniem biznesplanów wszystko mi się posypało. Niestety na działalność którą chciałem wykonywać już dawno były zorganizowane (bo w grudniu) przetargi z Lasów Państwowych. Była to moim zdaniem tylko i wyłącznie moja porażka i źle dobrany plan działania. Zgłaszałem się także do Urzędów gmin i powiatów ponieważ i one posiadają małe połacie lasów. Również nie wyszło.
Mimo iż działalność innowacyjna, fajna i przyszłościowa wszystko poszło w łeb. Za późno dowiedziałem się że przetargi są już dawno zorganizowane (w niektórych przypadkach na kilka lat!) i tak upadł mój pomysł na podbicie świata czystymi lasami:)
Co zrobiłem źle? Zamiast w pierwszym punkcie działań zająć się działem prawnym, merytoryczną wiedzą z zakresu działań i po prostu targetem- klientami, ja zająłem się kompletowaniem i nawiązywaniem kontaktów z dostawcami, planowaniem inwestycji i ogarnięciem "technicznym" całego procederu. Nie zaś klientami... To chyba największy błąd jaki mógł popełnić przedsiębiorca.
No ale co? żyje się dalej a popełnionych już wcześniej błędów się nie popełnia.
Tak czy inaczej uczęszczałem na zajęcia szkoleniowe które przyznaje szczerze były na naprawdę wysokim poziomie. Prowadził je zgrany duet prawnika i księgowego którzy także mają założone DG i są praktykami. Niejednego niuansu także nauczyli nas odnośnie podatków, prawa itp:)
Tak więc mimo to że na paliwo by dojeżdżać do siedziby projektu (nie było innej komunikacji dostępnej) wydałem krocie, to jakoś nie żałuje. Dowiedziałem się wiele oraz popełniłem takie błędy o których wiem i są do naprawienia:)
Mimo że wszystko trwało 3 miesiące...
Tak więc dobry pomysł to nie wszystko, trzeba wiedzieć co robić, jak działać i zarządzać. Kasa na start, wiedza merytoryczna do działalności, najlepiej trochę prawa, księgowości, umiejętność szukania w ustawach itp itd... Wszystko do zrobienia:)
PS. odnośnie szukania pracy jest średnio. Ale idzie do przodu. Mam nadzieje że do końca marca będę już gdzieś indziej pracował i zdobywał doświadczenie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja zamierzam rzucić etat i też wsiąść dotację z up lub ue. Biznes zamierzam prowadzić z domu i tym zniszczyć konkurencję bo będę go ciągnął nawet mając zarobek 1/4 czy połowy tego co mam z etatu. A jak nawet nie dostanę to i tak daję sobie siana z etatem, a firmę najwyżej założę za granicą by nie płacić haraczu za darmo :) w każdym razie nie zamierzam zdobywać doświadczenia, a na studia jeśli pójdę to tylko dla kredytu. Obecnie robię drugie studium z jednego z moich hobby. Pozdro
OdpowiedzUsuńSam uważam, że DOBRY pomysł to podstawa sukcesu. Ale jak widać, musimy też mieć te doświadczenie dzięki któremu wiemy gdzie uderzyć, aby nie zaspać okazji. Doświadczenie którego Ty nie miałeś, ale właśnie zdobyłeś. Gratuluje, i życzę aby udało się Tobie z DG.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Arek
Przeczytałem wszystkie posty. Życzę powodzenia w planach biznesowych. W odniesieniu do tytułu bloga ośmielę się stwierdzić że w chwili obecnej nie biegniesz a zastanawiasz się w którą strone isć. Może spróbować dodatkowo zarabiać jak inni blogerzy - tzn na reklamach w internecie i programach partnerskich? Ponadto należy ustalić sobie twarde zasady oszczędzania i się nich trzymać.
OdpowiedzUsuńJak wspomniałem Twojego bloga czytam na bierząco (motywator dla Ciebie) i życzę Ci sukcesów. Sam też zamierzam pisać własnego aby służył mi jako narzędzie do motywacji.
Pozdrawiam
bieżąca sytuacja na wig20.
Usuńhttp://www.bankfotek.pl/view/1192195
http://www.bankfotek.pl/view/1192196
www.galeriazyskow.pl
szkoda że się nie udało bo pomysł dobry, warto jeszcze zainteresować się dofinansowaniem z UP ale to tylko dla bezrobotnych. Wiem z doświadczenia że pomoc finansowa z dofinansowań obarczona jest wymogami i biurokracją którą ciężko przeskoczyć czepiają się dosłownie o wszystko :) Może taki pomysł warto podciągnąć pod ZUL i tam wykonywać takie działania ?
OdpowiedzUsuńUwielbiam takich Bloggerów, którzy mają mocną motywację, nie narzekają na brak pracy i nie chcą iść na etat! To w Polsce rzadkość, ale ja też taki jestem , działam ciągle do przodu. Na etacie byłem przez 3 dni w Tesco i podziękowałem. Założyłem własną firmę , zajmuje sie e-marketingiem, tworzeniem stron www , robie też pisanie biznesplanów i świadczę usługi edukacyjne! W Polsce można się dorobić i to wypadkowa czasu i motywacji ! Im będzie silniejsza wiara, tym szybciej zarobimy wielkie pieniądze! Przestrzegam też przed tym - że nie tyko warto zarabiac,ale też ograniczać wydatki, ciąć koszty stałe. Czytajcie Kiyosakiego, analizujcie swój rachunek przepływów ,bo zyskow i strat nie da Wam obrazu Wasej inteligencji finansowej ! Trzymajcie się !
OdpowiedzUsuńblog is dead ?
OdpowiedzUsuńmoże tylko chwilowa przerwa ?
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przyszłych inwestycjach!
OdpowiedzUsuńOczyszczanie lasów... no proszę. Cieszę się że wciąż jeszcze są tacy ludzie. Brawo!!!
OdpowiedzUsuńCzy to już koniec tego bloga? Mam nadzieję, że nie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że blog odżyje...
OdpowiedzUsuńPodbijam- wpis mnie zaciekawił i czekam na więcej
OdpowiedzUsuńHej, piszesz bardzo ciekawie i co najważniejsze Twoja motywacja udziela się innym. Tak trzymaj i pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuń100 lat ziomeczku ! :D Odezwij się kiedyś!
OdpowiedzUsuńCiekawy blog.. może jednak kiedyś odzyje? Przydałoby się zanim minie termin rozliczania się z PITów xD... przydała by się pomoc... pit, ulgi itp. nigdy nie należały to moich mocnych stron...
OdpowiedzUsuńGratuluje nietuzinkowych pomysłów, a przy okazji bardzo pożytecznych, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńFakt, pomysł pierwsza klasa, oby wytrwał do końca, powodzenia i dobra pielęgnacja obuwia gwarantuje wygraną!
OdpowiedzUsuńA jak nie pielegnacja to i sklep z whisky, to zawsze wypali.
OdpowiedzUsuńDokładnie posiadanie dobrego pomysłu to nie sztuka, ale jego realizacja
OdpowiedzUsuńBizneswomann.blogspot.com
Mój kolega ostatnio zaczął sprzedawać pióra wieczne i bardzo dobrze mu to idzie, a wcześniej wiele osób powtarzało mu, że na pewno mu się nie uda.
OdpowiedzUsuńPomysł>Motywacja>Ciężka praca>Profit.
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze nie gwarantują czwartego, ale dają na niego naprawdę dużą szansę.
Ciekawe masz pomysły. Gatuluję
OdpowiedzUsuńMój brat dorobił się sprzedając ubezpieczenie nieruchomości.. osobiście uważałam to zawsze za potworną nudę, ale patrząc na jego zarobki...
OdpowiedzUsuńNa start dobrym rozwiązaniem jest doradztwo prawne, dobry prawnik uruchomi firmę + wypisze kroki, jakimi warto się zająć.
OdpowiedzUsuńMotywacja do osiągnięcia sukcesu jest bardzo ważna
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%, że pomysł to dopiero początek. Można go świetnie zrealizować, ale też całkowicie zepsuć. To po części kwestia szczęścia, ale też umiejętności. Ja myślę, że wiele rzeczy zawdzięczam mojemu księgowemu (przejdź do strony), który czuwa cały czas nad moją firmą.
OdpowiedzUsuńWażne aby mieć ciekawy pomysł a realizacja powinna przebiec zgodnie z planem. Kiedy nie mamy funduszy potrzebnych na rozkręcenie to jest choćby pożyczka dla zadłużonych dla osób takie jak ty.
OdpowiedzUsuń