Dzisiaj poszedłem sobie do kiosku poczytać gazety o tematyce biznesowej. Powiem tak: Ci którzy piszą te artykuły chyba nie znają rzeczywistości czasami, nie wiedzą jak dotrzeć do nas- czytelników swoim przekazem, a co najważniejsze podają przykłady biznesów z wkładem własnym po 500 tys zł. Nonsens bo zwykły Kowalski nie potrafi swoich 2 tys zł miesięcznie dobrze zagospodarować a co dopiero 250 razy więcej, i to na inwestycje. Ale nie o tym chciałem napisać choć jest o czym i chętnie bym napisał co mi się nie podoba- zrobię to ale kiedy indziej. Wracajmy do tematu.
Ogólnie nie wierze w horoskopy, w strzelce, i wróżki,ale tak jakoś się stało że przeczytałem horoskop biznesowy w jakiejś gazecie o tej tematyce. Wyszło że rok 2010 będzie dla mnie nie zbyt owocny, wręcz przeciwnie- będzie trudny w osiągnięciu finansowej wolności, będzie trudny w wytrwaniu w tym co sobie zamierzyłem, i w wielu innych aspektach biznesowego życia. Ogólnie to chodzi że strzelce mają słomiany zapał-
z czym z grubsza niestety się zgodzę. Bo to trochę podobne do mnie. Ale nie tym razem, i nie w tym roku. Mimo że horoskop traktuje o tym że nie dotrzymam obietnic, że padnę po pierwszym miesiącu w swoich dążeniach. Nie ma teraz "może i tak, może i nie". Nie padnę, i to na bank nie w pierwszym miesiącu. Nie ugnę się- bo to moja przyszłość.
Mam gdzieś co wymyśliła jakaś wróżka, mnie to się nie podoba- bo generalizować nie wolno. Nie każdy strzelec taki jest, i nie każdemu tak się powiedzie. Zostało mi tylko trzymać na swoim, że Ja nie będę słomianym strzelcem...
Zastanawia mnie co Ty robisz zeby zarobić? Poszedłes do pracy, założyłeś firmę? Co robisz oprócz czytania i oszczędzania? Jesteś studentem? Studenci to pasożyty, sama studiowałam i uważam te 5 lat za stracony czas (kończę Polibudę niby zajebisty, przyszłościowy kierunek), studia to gówno możesz potem pracować za 1500 zł - 2000 zł, a gdybyś przez te 5 lat pracował w firmię, poznawał ludzi i wtedy oszczędzał to bierzesz dofinansowanie z Urzędu 18 600 zł i zakładasz firmę, a tak jesteś nieyudacznikiem - teoretykiem , no chyba że robisz coś prócz studiowania i czytania.
OdpowiedzUsuńNie czytaj horoskopów, bo to są bzdury! Lepiej skup się wyłącznie na tym co robisz, albo faktycznie, poszukaj pracy, która pozwoli tobie godziwie zarabiać. I ucz się!
OdpowiedzUsuń