niedziela, 28 marca 2010

fragment artykułu z interii.pl

(...)"- Ludzie, którzy odnoszą sukces, są niepoprawnymi optymistami - mówi Joan Kane, psycholożka z Manhattanu, która pracuje z wieloma wysoko postawionymi dyrektorami. - Nie mają poczucia ograniczeń, jakie krępują większość osób. Ich potencjał nie jest niczym ograniczony. Nie powstrzymują ich ani wiek, ani zobowiązania rodzinne.

Nieograniczony optymizm. Nienasycona potrzeba wygrywania. Oto cechy charakterystyczne najbogatszych. Jest ich dużo więcej.
Więcej na ten temat


Trzeba mieć duży tupet, by zrezygnować z bezpiecznej posady biurowej, miesięcznej pensji i solidnego ubezpieczenia medycznego, po to, by założyć niewielką firmę, nie mówiąc już o zbudowaniu imperium. Miliarderzy mają pewność siebie graniczącą z arogancją, która przysłania im obawy i wątpliwości, nawet gdy w grę zaczynają wchodzić większe stawki a interesy zaczynają być coraz bardziej skomplikowane. Innymi słowy, mają niezwykłą umiejętność lekceważenia porażek.

- Ludzie sukcesu postrzegają porażki jako szansę na zgromadzenie danych - twierdzi psycholog David Ballard, przewodniczący Programu Ochrony Zdrowia Pracowników prowadzonego przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologii (American Psychological Association Health Workplace Program). - W ten sposób się uczą. Jest to część procesu, a nie ślepy zaułek."
interia.pl

10 pomysłów na biznes za 10 tys $

Poniżej przedstawiam zagraniczną stronę artykułów typu " 10 pomysłów na biznes do 10 tys zł". Pomysły uważam za niezbyt innowacyjne, jednakże można je sklonować na polski rynek. Wszystkie pomysły są "do 10 tys $" (1 $=2,90 zł).
Zatem zapoznajcie się z amerykańskimi pomysłami do "dyszki":
pomysły forbes


W moim mniemaniu podobne pomysły na biznesy nie są tymi pełnowartościowymi wprowadzającymi nas do grona milionerów czy miliarderów. Według mnie są one bardzo dobrym początkiem nauczenia się jak się prowadzi biznes, księgowość, marketing firmy, obycia z klientem i inne. Bardziej te pomysły przypominają działalności dla Samo zatrudnionych. Czyli większość rzeczy musimy robić sami- gdy odejdziemy od biznesu- on załamie się.
Jednakże polecam takie pomysły jako wstęp do dalszych biznesów oraz jako zdobycie kapitału na nasze przyszłe wielkie korporacje przynoszące corocznie miliardy Euro zysku:D
Pozdrawiam

sobota, 27 marca 2010

Przekroczone 7000 zł

Poprzez projekt 3 zł, który zgromadził już do tej pory prawie 363zł przekroczone zostało okrągłe 7,000 zł. Ładna sumka. Choć wciąż mała. Mam nadziej że selektywnie będzie ona pęcznieć do wielkich rozmiarów.
Gratuluje sobie :)
Pozdrawiam

środa, 24 marca 2010

W ramach wiosennych ekonomicznych porządków o których wspomniałem już wcześniej wystawiłem na aukcjach dwie rzeczy:)

buty PUMA

Klocki


Jeśli ktoś ma ochotę na wyżej wymienione dobra materialne- zachęcam do licytacji!
Pozdrawiam

niedziela, 21 marca 2010

www.zlikwidujzus.com

Witam!
Ostatnimi czasy natrafiłem na ciekawą stronę internetową mianowicie: www.zlikwidujzus.com
Traktuje ona o tym w jaki sposób uniknąć płacenia większych składek do ZUSu, jak unikać problemów z nim związanych i ogólnie jak go (nie ładnie powiem) "wydymać".

Na początku sprawdź sam ile tracisz w naszym "kochanym" ZUSie a ile byś miał gdyby te pieniądze trafiały np na lokatę.
www.zlikwidujzus.com- kalkulator

Później przeczytaj tekst odnośnie jak ustrzec się przed horrendalnymi składkami ZUS oraz zapoznaj się z ciekawymi komentarzami na ten temat.
Czyli jak nie płacić ZUSowi? przeczytaj!:
jak zmniejszyć składki ZUS lub nie płacić ich

Na końcu chciałbym napisać że NIENAWIDZĘ, GARDZĘ, i PLUJĘ na Zakład Utylizacji Szmalu (ZUS)! Przepisy jakie są ustanawiane wobec podatników i przedsiębiorców w naszym pięknym kraju są chore i w pełni ograniczają wolną przedsiębiorczość. Ja na sobie już tego doświadczyłem. Ci którzy to wszystko uchwalają i sam ZUS są z lekko mówiąc popieprzeni i zawsze będę wspierał wolną przedsiębiorczość a nie głupie i ograniczające przepisy.
Pozdrawiam JA- Cris.
DZIĘ- KU- JE!

sobota, 20 marca 2010

Honorowi dawcy- tu też można zarobić

Co byście powiedzieli na to żeby oddać krew- pomóc komuś jako "KREWniak" a na dodatek także poniekąd pomóc sobie finansowo. Wiem że może to brzmieć całkiem niemoralnie- ale ja tak w sumie nie uważam.
Już wyjaśniam:

Za oddanie 1l krwi można go odliczyć od podatku w wysokości 130zł w PIT. Tak więc dodatkowe 130zł w roku dla nas.
(Faceci mogą oddać 2,7 litra x 130 zł = 351 zł więc gdybyśmy oddali 2,7 litra krwi możemy sobie odliczyć aż 351zł!!, Kobiety mogą oddać 1,8 litra x 130 zł = 234 zł)

Za oddanie osocza za 1 litr można odliczyć aż 170zł. Nie wiem czemu jest bardziej "wartościowe" niż krew.
Co ważne, osocza w trakcie roku można oddać nawet 15 litrów (możliwość donacji co dwa tygodnie)
W konsekwencji odliczenie z tytułu oddania 15 litrów osocza wyniosłoby nawet 2550 zł!!!

Dodatkowo:
- przy oddaniu krwi dostajemy mały pakiecik w którym zazwyczaj jest kawa, pasztet, wiele czekolad:), sok i inne.
- po 10 latach regularnego oddawania krwi posiadamy prawo do BEZPŁATNYCH przejazdów komunikacją miejską.
- w dniu oddania krwi mamy dzień wolny od nauki i pracy.

A teraz wcześniej już zagajone kwestie moralne.
Ja to widzę tak.
Ile ludzi nie oddaje tej krwi? Wielu. Czemu? Ponieważ nie wiedzą gdzie, nie wiedzą jak, boją się bo może boli, bo może sami będą mieli kłopoty ze zdrowiem, ze względu na przekonania że nie wolno swojej krwi oddawać i wiele innych. W rezultacie naprawdę mało ludzi oddaje tą krew pomagając innym. Nie ma motoru pociągowego który pchnął by ich do oddania tej krwi.
A co gdybyśmy powiedzieli że mogą zarobić? Na pewno wielu by się przełamało i dowiedziało by się na własną rękę gdzie oddać tą krew, jak to zrobić, że nie boli, że nie będą mieli problemów z tego tytułu a na dodatek mogą zarobić i pomóc ludziom!!! Jeśli ma to pomagać innych chociaż w sposób pośredni- to WARTO. Bo Krwiobiorcy tylko zyskają. ZUS straci w podatkach- co mnie zbytnio nie martwi, oni i tak kradną na potęgę(takie jest moje zdanie).

Więc ogólnie można to uważać za niemoralne. Ale w ogólnym kontekście lepiej żeby to było mniej moralne a pomóc można większej liczbie osób (o wiele większej liczbie) niż moralne- ale mało komu się chce co z kolei warunkuje tym że tracą potrzebujący.
Dziękuję.

Wiosenne porządki? Czyli sposób na dodatkowe pieniądze

Postanowiłem zrobić "pieniężne" porządki wiosenne. Chodzi o to by znaleźć nie potrzebne już, nie używane buty, ubrania, książki i inne przedmioty które nie są zniszczone (mają jakąś wartość i da się je sprzedać). Zmusiło mnie do tego oczywiście brak pieniędzy:) więc pomyślałem czemu nie- zawsze jakieś pieniądze wpadną do kieszeni.
(później napisze co i za ile sprzedałem)

Ponadto leciutko wtrącę odnośnie nowego biznesu, no- projektu. Otóż już zarabiałam tak, ale miałem przerwę z powodu zimy- teraz znowu wracam do gry. Na razie powiem tylko że chodzi klocki. O pozyskanie klocków. Sprzedaż klocków. Zarobek na klockach- dokładnie ok 150% zarobku w stosunku do wtopionych pieniędzy na początek. To jest ogromna stopa zwrotu. Rynek jest duży- chociaż ograniczony obszarem do którego mogę dojechać i czasem. Mogę się pochwalić że zarobiłem na nim już 600zł. Teraz pora reaktywować system:P Najpierw reklama, później zebrać pieniądze na start i jazda!!
Zobaczymy jak to pójdzie- mam nadzieje że bogato. I mam nadzieje że jak najszybciej zrobi się ciepło by biznes mógł funkcjonować.

Pozdrawiam

sobota, 13 marca 2010

Bogaty ojciec, Biedny ojciec

Kolejna pozycja w mojej e-wypożyczalni!
Tym razem wersja elektroniczna "Bogatego ojca, Biednego ojca" R. Kiyosakiego.
Zachęcam do czytania!

Bogaty ojciec, Biedny ojciec

Monopoly

Skąd się nauczyć grać o miliony? Skąd się nauczyć być milionerem? Oczywiście że odpowiedź nie jest jednoznaczna, oraz nie jest łatwa. Ale monopoly uczy podstawowych zachowań które na pewno są niezbędne:) Ja gram, Ty też możesz. Jedna partyjka w każdą sobotę i jedna w każdą niedziele- a na pewno wyjdzie nam to na dobre.
Poniżej link z darmową grą monopoly, WARTO!!!

Monopoly 2008

wtorek, 9 marca 2010

Inspirujące...

Nawet na tak merytorycznie beznadziejnej stronie www (i co gorsza dziecinnej) można znaleźć perełki. Perełki które inspirują, które mają w sobie moc...

Nie przegrywa ten kto upada

Nie-boj sie obierac trudniejszych drog

Jozef Kowalski

Nie ma rzeczy niemozliwych

Bo swoje ostatnie chwile

Czujesz ze jestes inny

Ps. Posiadałem więcej motywujących zdjęć i filmów, niestety utraciłem je- co poniekąd także skłoniło mnie do dodania ich tutaj. Mam nadzieje że te podane wyżej nie przepadną.
Otworzone są nowe działy bloga:
- Pomysły na Biznes!
- Polecane książki

Oczywiście zachęcam do udzielanie się we wszystkich działach.
Pozdrawiam

poniedziałek, 8 marca 2010

Serdeczne wielkie NAJ dla wszystkich kobiet na naszym Pięknym Świecie!!!


PS.Kolejne pieniądze wpłacone na konto oszczędnościowe projektu 3 zł. Tak więc one także już pracują na mnie, a nie ja na nie:)
Wszystko jak na razie zgodnie z planem.

sobota, 6 marca 2010

65 dni Projektu 3 zł, lokata, blog...

Dziś minęło właśnie 65 dni projektu 3 zł. Co osiągnąłem? A no na pewno nie tylko pieniądze, ale także nauczyłem się cierpliwości, skrupulatności, rezolutniejszego kombinowania a przede wszystkim SYSTEMATYCZNOŚCI.

Projekt przyniósł 305zł w ciągu wyżej już wymienionych 65 dni. Założyłem także konto oszczędnościowe dla projektu.
Wszystko w ciągu 65 dni, a do końca pierwszego etapu pozostało już "tylko" 300 dni. w sumie to dużo, ale i mało- bo przecież co można wielkiego zrobić w ciągu 300 dni. A można! i ja to właśnie "coś" zrobię.

Założyłem także lokatę w Open Finance.

Redaguje i prowadzę tego Bloga.

Realizuje na dzień dzisiejszy 2 projekty Biznesowe z czego pierwszy(wymieniony pare postów wcześniej) jest jeszcze w powijakach i jest nie sprawdzony, natomiast drugi czeka na swoją 2 edycje:) i napawa mnie oczywiście optymizmem:)

Jasno zdefiniowałem sobie cele, marzenia- do których rzecz jasna dążę.
A wszystko trzeba pogodzić z uczelnią, domem, życiem prywatnym i innymi obowiązkami:)

Pozdrawiam i życzę sobie bardziej owocnych pozostałych 300 dni!!!
Pozdrawiam

Cokolwiek myślisz, myśl odwrotnie KSIĄŻKA ZA DARMO!

Już jest! jak obiecałem- tak zrobiłem.

Cokolwiek myślisz, myśl odwrotnie

Tu zamieszczam link do skanów książki "Cokolwiek myślisz, myśl odwrotnie"

Pozdrawiam i życzę miłej lektury- i oczywiście owocnej przemyśleniami.

wtorek, 2 marca 2010

Pomysł na Biznes?

Witam.
PS. Na początku chciałem przerosić za moją absencje na blogu, oraz za dość rzadkie zamieszczanie nowych wpisów. Niestety nie mam tak wiele czasu jak wcześniej- studia, studia, dom, itp itd.
Tak więc przepraszam!

Mój pomysł na biznes? Hm... było ich już trochę, w sumie kilkanaście. Niektóre z nich dały pokaźny zysk(jak dla mnie) inny mniejszy a niestety pojedyncze nawet były na lekki minus.

W niedalekiej przyszłości (za jakiś miesiąc) mam zamiar "wyjechać" z kolejnym projektem (nie bez kozery napisałem projektem a nie biznesem). Mianowicie mam trochę wiedzy odnośnie zdrowego trybu życia, odchudzania się, ćwiczeń aerobowych, siłowych, kondycyjnych itp., zdrowego odżywiania. Pomyślałem spróbuję. Mam przecież dostęp do profesjonalnych książek z tej tematyki, są fora, są gazety i inne środki masowego przekazu które dają wiedzę.
Napisze swój własny poradnik zdrowego trybu życia i odchudzania!!!
Nie potrafię określić na dzień dzisiejszy ile to będzie trwało, a jakim czasie zdobędę materiały i w jakim go napiszę, ale musi być on zredagowany i oddany do sprzedaży przed wielkim boomem związanym z corocznym pozimowym szałem odchudzania się ludzi na... wiosnę:)
Poradnik będzie w wersji .pdf i będzie sprzedawany tylko i wyłącznie na portalu allegro.pl oraz może i na moim blogu.

Mocne strony projektu:
- praktycznie brak kapitału rozruchowego
- brak kosztów początkowych i stałych w projekcie
- duży procent zwrotu inwestycji (praktycznie tylko czas i wiedza jest inwestycją)
- BARDZO konkurencyjne ceny poradnika w stosunku do konkurencji.

Słabe strony projektu:
- potrzeba dużo czasu i pracy by sporządzić poradnik
- w miarę słaba sieć sprzedażowa produktu: tylko allegro.pl i blog
- niemożliwość większej i efektywniejszej reklamy

Tak więc ryzyko jest, ale warto spróbować. najwyżej stracę tylko chęci i czas:)
Ale z grubsza obliczmy:

3 osoby na dzień kupują poradnik po 5.99 zł
3x 30= 90 osób na miesiąc.
90x 3 mieś.= 270- 300osób
300x 5.99zł= 1800zł.

Zysk prognozowany z grubsza wynosi ok 1800 zł z 0 zł początkowego!!!
jak dla mnie jest to bardzo dobry wynik. Da się zrobić. Tylko iż pod jednym warunkiem. Długiej, monotonnej i SYSTEMATYCZNEJ pracy.

Zobaczymy co z tego wyniknie. Zaczynam od przyszłego tygodnia. Mam nadzieje że się wyrobie przed dead line:) A zapłata sowita za prace:P
Pozdrawiam